Gotowanie to wyzwanie! Szczególnie dla tych, którzy dopiero zaczynają samodzielnie gotować lub codziennie mierzą się z planowaniem posiłków dla całej rodziny. Co robić, żeby ograniczyć czas spędzany w sklepie spożywczym i w kuchni? Jest kilka sposobów na to, by nasze posiłki były smaczne i wartościowe, ale też mniej czasochłonne i tańsze.
Twoja baza produktów
Z pewnością jest kilka a nawet kilkanaście produktów, które wyjątkowo lubisz i nie możesz się bez nich obejść. Zatroszcz się o ich zapas, będą to Twoje produkty bazowe. Do grupy tej włącz poza tym produkty uniwersalne, które można wykorzystać na różne sposoby, a które są niezbędne do przygotowania poszczególnych posiłków. Do takich produktów zaliczymy m.in. oleje roślinne i masło, mąkę, jaja, jogurt naturalny, płatki owsiane, masło orzechowe, suszone owoce, cukier, miód, makaron, kaszę i ryż, rośliny strączkowe, różnego rodzaju przyprawy, mleko i przetwory, a także kawę i herbatę. Większość z nich można kupować co jakiś czas, np. co dwa tygodnie lub nawet raz na miesiąc. Kupując je na zapas z taką częstotliwością, nie musisz już skupiać się na nich podczas codziennych zakupów. W dodatku są to produkty, których możemy użyć zarówno na śniadanie, obiad, jak i kolację.
Każdy tydzień w innym stylu
Śniadania i kolacje nie wymagają tyle starań, co obiady. Zwykle nie zadajemy sobie pytania „co dziś podać na śniadanie?”, ale właśnie „co ugotować na obiad?”. Aby nie musieć codziennie tyle nad tym główkować, na każdy tydzień ustal motyw przewodni wszystkich obiadów. Raz mogą to być obiady z ziemniaków (placki ziemniaczane, kluski śląskie, prażuchy itd.), a w kolejnym tygodniu obiady w stylu włoskim. Jeśli potrzebujesz, zajrzyj do tematycznej książki kucharskiej lub na stronę z inspiracjami (np. blog kulinarny lub www.vitalogy.pl). Takie kategoryzowanie posiłków pozwoli Ci szybciej ułożyć listę zakupów i ograniczyć jej długość.
Jedno gotowanie, co najmniej dwa obiady
Przynajmniej raz w tygodniu ugotuj tzw. posiłek na dwa dni. W rzeczywistości może on wystarczyć na dłużej. Jeśli po dwóch dniach mamy dość jedzenia tego samego obiadu, można włączyć do niego jakiś dodatkowy składnik lub tak przerobić danie, by stało się zupełnie nowym posiłkiem. Przykładowo, jeśli przez dwa dni z rzędu jesz bigos, w ramach kolejnego, trzeciego już obiadu z tą potrawą, ugotuj makaron na łazanki. W bigosie jest wszystko, czego potrzebujesz do zrobienia klasycznych łazanek. Poniedziałek i wtorek z bigosem w zupełności Ci wystarczą i w środę nie masz już na niego ochoty? Resztę potrawy włóż do słoika i zamroź.
Korzystaj z zamrażarki
Posiadanie zamrażalnika rozwiązuje wiele problemów z gotowaniem i planowaniem posiłków. Nadaje się on nie tylko do przechowywania lodu w kostkach i awaryjnych obiadów. Do zamrażarki wkładaj również świeże produkty, dopiero co przyniesione ze sklepu, takie jak mięso, ryby, pierogi czy kluski. Dzięki temu możesz ich kupić jednorazowo więcej i ograniczyć wychodzenie do sklepu. W zamrażarce bez szwanku przetrwa także większość owoców i warzyw, jeśli więc masz nadmiar, np. po letnich zbiorach, zamroź je!
Leave a Reply