Nie chodzi tutaj o klasyk amerykańskiego kina, a jeśli już, to nie chodzi tylko o ten jeden film. W natłoku pracy i innych zajęć, nasza codzienność wygląda jak jeden wielki maraton, a kto wie czy nie sprint ponad ludzkie siły.
Tym bardziej ważne jest aby czas wolny, przeznaczony na relaks spędzić w jak najlepszy sposób. Kto z nas nie lubi oddać się chwili zapomnienia podczas filmowego seansu, albo kolejnego odcinka ulubionego serialu.
Powstaje jednak pytanie, czy więcej frajdy sprawia nam oglądanie nowości, filmów które niedawno wypełniały sale kinowe, albo seriali bijących rekordy popularności, a może jednak rozrywkę na wyższym poziomie zapewni nam powrót do klasyków które znamy już na pamięć, lub które oglądaliśmy już przynajmniej jeden raz. Z pewnością trudno o zaskoczenie kiedy widzimy coś po raz enty, ale są także liczne zalety takich seansów.
Przede wszystkim dobrze czujemy się otoczeni postaciami które bardzo dobrze znamy, można powiedzieć wręcz, że jesteśmy u siebie. Kolejnym wartym odnotowania atutem jest możliwość odkrywania ciekawostek, szczegółów których nie zauważyliśmy oglądając dany film, czy serial po raz pierwszy. Z doświadczenia wiem, że przynosi to wiele zaskoczenia, czasem uśmiechu, a za każdym razem niepowtarzalną satysfakcję.
To zrozumiałe, że decydując się na wybór kinowych, czy serialowych nowinek otwiera się przed nami szereg innych zalet. Począwszy od możliwości poznania czegoś zupełnie nowego, zaskoczenia jakie przeżyć z daną produkcją można tylko jeden raz. W końcu świetnej orientacji co jest teraz modne i co ogląda się na całym świecie, w jakim kierunku zmierza kino.
Być może w przyszłości jedna z tych nowinek stanie się naszym ulubionym klasykiem i to do niej wracać będziemy z pozytywną łezką w oku.
Leave a Reply