Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie. Nie warto przyspieszać na siłę żadnego z etapów dorastania i nabywania umiejętności, ale można, a nawet trzeba je wspierać. Oczywiście należy przy tym mieć na uwadze wiek pociechy oraz jego indywidualne predyspozycje. Dotyczy to więc także nauki mówienia. Jak wspierać rozwój mowy u dziecka? Podpowiadamy.

Nauka mówienia – mówmy jak najwięcej

Mowa o tak zwanej kąpieli słownej. Maluszek obcuje z nami niemal cały czas. Poznaje świat, w którym dźwięki i słowa mają ogromne znaczenie. Aby wesprzeć go w ich poznawaniu, mówmy do niego jak najczęściej – można śmiało stosować do tego codzienne aktywności. W trakcie zabawy czy sprzątania, mówmy dziecku, co robimy krok po kroku. Nazywajmy przedmioty, opowiadajmy, co robimy, nawet jeśli jest to obieranie ziemniaków na obiad. Dziecko chłonie takie informacje jak przysłowiowa gąbka.

Taniec, śpiew i zabawa

Dziecko poznaje świat także poprzez codzienną zabawę z rodzicem. Jest to szczególnie ważne dla jego rozwoju i budowanie bliskości, więzi emocjonalnej. Każdy rodzic chce mieć z dzieckiem jak największą, ale na to trzeba czasu i konsekwencji. Codzienna aktywność oczywiście powinna być dostosowana do wieku dziecka. Można więc wykorzystać do tego zabawy ruchowe – taniec, gimnastykę etc. Świetnie sprawdzą się także wierszyki, piosenki. Nieocenione jest także czytanie.

Czytanie dziecku jest po prostu jednym z największych dobrodziejstw, jakie możemy mu dostarczyć. Oprócz oswajania ze słowem, wspomagamy dziecięcą wyobraźnię, stymulujemy aktywność. Trzeba mieć jednak na uwadze wiek dziecka. Spokojnie, rynek wydawniczy jest bogaty, więc można wybierać i przebierać w propozycjach.

Jedną z nich jest seria książek o chłopcu o imieniu Pucio i jego rodzinie, która jest bardzo pomocna właśnie m.in. w rozwoju mowy. I tak „Pucio mówi pierwsze słowa. Uczę się mówić.” skierowana jest do najmłodszych czytelników, którzy stawiają swoje pierwsze słowa w nauce mowy i czytania. Piękne ilustracje i prosta forma bardzo ułatwiają im naukę nowych słów, albo utrwalanie już poznanych. Dla przedszkolaków przygotowano m.in. książkę „Pucio na wakacjach. Ćwiczenia wymowy dla przedszkolaków. Uczę się mówić.” w której oprócz przygód Pucia i jego rodziny znajdziemy właśnie ćwiczenia dostosowane do danej grupy wiekowej. Warta uwagi jest także część https://tantis.pl/pucio-uczy-sie-mowic-zabawy-p606021.html. To świetna zabawa w której pojawiają się wyrazy dźwiękonaśladowcze. Coś zarówno dla maluchów rozpoczynających przygodę ze słowem, jak i dzieci, które wykazują opóźniony rozwój mowy.

Dziecko jest małym człowiekiem i absolutnie trzeba o tym pamiętać. Nie jest to mały robocik, który można zaprogramować, przełączać na poszczególne tryby. Bezwzględnie należy unikać przyspieszania kolejnych etapów rozwoju tylko z uwagi na to, że „dziecko powinno już to umieć”. Niepokój może wzbudzić rażące spowolnienie rozwoju lub bierne nabywanie nowych umiejętności. W takiej sytuacji po prostu warto udać się do specjalisty na konsultacje. To samo dotyczy mowy.

Zobacz także: https://papierowemysli.pl/nauka-przez-zabawe-czy-jest-skuteczna/